Większość swojego terytorium Indie mają umiejscowione w obszarze klimatu zwrotnikowego, w odróżnieniu od Polski, która jest krajem strefy klimatu kontynentalnego. Trwający od +/- maja do września monsun letni przynosi ze sobą falę opadów, wiatrów oraz naprawdę wysokich temperatur; natomiast wiatry wiejące od strony lądu azjatyckiego w okresie od +/- października do kwietnia cechują się "znośną" temperaturą dla żyjących na co dzień w klimacie przejściowym. Dla porównania, w okresie letnim gdy w Polsce szukamy ochłodzenia przy temperaturze 30 st.C w Indiach jest o ponad 10 stopni więcej. Natomiast zimową porą, gdy w Polsce wyciągamy z szaf rękawiczki, czapki i ciepłe buty, a temperatura spada poniżej zera, w północnych Indiach temperatura waha się między 20 a 25 st.C.
Czasem zdarza się, że poranki i wieczory są na prawdę zimne, jak widać na załączonym zdjęciu. |
Dlatego właśnie wyprawa zaplanowana jest na okres grudzień/styczeń. Ponad 20 dni spędzonych na wyprawie w głąb Indii przy tak wysokich temperaturach mija się z celem, w tamtejszym okresie zimowym odczuwać będziemy porównywalną temperaturę do naszego lata.
Rozwiewając Wasze wątpliwości co do terminu wyprawy, czy aby na pewno filtr przeciwko poparzeniom słonecznym spakowany w grudniu się przyda- tak, przyda się. Nasza wyprawa prowadzi prosto w głąb pięknego, kolorowego oraz gorącego południa.